W wielu mieszkaniach nie ma osobnej jadalni, a kuchnia często jest zbyt mała, by móc w niej komfortowo spożywać posiłki. W takim wypadku funkcję jadalni przejmuje salon. Czy kupienie do takiego salonu stołu rozkładanego to dobry pomysł?
Zdecydowanie się na stół rozkładany niesie ze sobą wiele udogodnień. Zacznijmy od tego, że salon nie będzie służył jedynie do zasiadania do wspólnych posiłków. Dlatego też na co dzień powinno być tam odpowiednio dużo miejsca, tak, by poza stołem i krzesłami zmieściły się inne salonowe meble, takie jak szafka pod telewizor, kanapa czy komoda. Dlatego też tak ważne są tu wymiary stołu. Jeśli więc mieszkanie należy do niewielkiej rodziny, bez problemu może korzystać z mniejszego stołu. Oczywiście możesz kupić po prostu mały stolik, ale nigdy nie masz pewności, czy choćby kilka razy w roku nie przyda ci się jego większa wersja.
Wyobraź sobie, że planujesz zorganizowanie większej rodzinnej uroczystości. Może to być choćby Wigilia, obiad świąteczny czy imieniny. Wówczas stolik przeznaczony jedynie dla kilku osób nie zda egzaminu. Dlatego też warto rozważyć zakup stolika rozkładanego, w takim wypadku bowiem wystarczy jedynie na czas uroczystości domontować dodatkową część blatu i problem z ilością miejsca zostaje rozwiązany. Po zakończeniu imienin czy Wigilii nie będzie natomiast kłopotu z korzystaniem ze zbyt dużego mebla, który zabierałby jedynie miejsce.
Jak widać, kupując stół rozkładany do salonu tak naprawdę nabywasz dwa różne stoły: jeden przeznaczony do codziennych posiłków w gronie domowników, drugi przydatny przy organizacji uroczystości, na które zapraszasz dalszą rodzinę czy znajomych.